niedzielny handel

.
Tak sobie myślę ( bo wbrew pozorom też czasem myślę,szczególnie jak się zapomnę) co by się tak stało,gdyby w niedzielę zakazać handlu.
Nie jestem za zamykaniem sklepów w dni wolne,bo samej zdarza mi się czasem wpaść po drobiażdżki.Raczej staram się ograniczyć zakupy do minimum,w myśl nie czyń drugiemu co tobie niemiłe.

Rozumiem,że można czegoś zapomnieć,że wpadną niespodziewani goście,że nagle nabraliśmy ochoty na smaczki,że pan lubi wypić piwko,że pani nie upiekła ciasta a dziecko chce loda...

Jedno tylko doprowadza mnie do szału
Kiedy w porze obiadowej wpada pani domu i kupuje ziemniaki a spoglądając do lodówki z mięsem ,parska z wyrzutem:
-Nie macie schabu????To co ja teraz zrobię na obiad?

Powiecie pewnie,kobiecina ciężko pracowała cały tydzień i nie miała czasu na zakupy...
Nieprawda,tego typu osoby są tu po pięć -sześć razy dziennie

Czepiam się,prawda?

1 komentarz:

  1. Jak dla Mnie powinny być zamknięte, kiedyś ludzie bez problemu robili zakupy na weekend i przeżyli, a teraz w niedzielę to z nudów chodzą do sklepu.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...