frywolne żarty cd


Klient-poproszę pierśnik

Andzia-jaka miseczka?



końcówka


wbrew pozorom kochamy swoich klientów

i dlatego też czasem pozwalamy sobie na frywolne żarty

klient-ile płacę?

Andzia-25,58

k-może końcówkę?

A-nie dziękuję

k-ale dlaczego?

A-bo jestem mężatką!


elementarz sklepowy




Zdarza się także,że klienci wymyślają całkiem nowe czasem zaskakujące nazwy produktów

Dla jasności będę umieszczała zdjęcia z objaśnieniami


flaczarki...

Andzia też bywa nierozgarnięta i popełnia gafy.

Pamiętam ,jak dziś,kiedy zapytano ją czy są flaczarki z głupią miną odpowiedziała ,że właśnie się skończyły a prawda jest taka,że nie wiedziała co to jest.Dla zupełnej jasności pragnę wyjaśnić,że to są plastikowe miseczki ,np. do flaczków właśnie

 Zdarzyło się także ,że ponaglana przez klienta odpowiedziała:

-Chwileczkę,nie mam dwóch rąk....

Morał z tego taki -nikt nie jest idealny :)

fretka


-Czy ma pani obiadki gerbera od 4 m-ca z kurczakiem albo królikiem?

-Tak,ale od 8 m-ca

-To poproszę

-A czy to nie będzie za ciężkie dla dziecka-pyta zatroskana Andzia

-Nie ,to dla fretki....


długi weekend...

Już niebawem długi weekend a z nim przybędą "nowi", zacieram ręce bo będzie o czym pisać,właściwie zawsze jest podobnie, coś w stylu: -proszę pani,czy ta kaszanka jest dzisiejsza,bo to dla dziecka albo -poproszę kawałek wołowinki,tylko żeby był chudy bo mój piesek jest chory

Najlepszy sposób to ignorancja np.wtedy,kiedy pada kultowe pytanie -czy to pieczywo jest świeże? tak jakby u nich jadało się czerstwe bułki(bułki-nie kajzerki!!!!) ale czasem ludzie potrafią też zaskoczyć

Pamiętam pewne zdarzenie...

Koniec dnia,światła przygaszone,krata przymknięta.Iwona poszła nam otworzyć piwo(pijemy po pół żeby nie wpaść w nałóg).

Do sklepu wbiega kobieta z garnkiem....będzie wesoło

-Proszę pani,bo gospodyni zamknęła kuchnie...

Robię inteligentną minę 

-Nie rozumiem(no bo może chce kupić to mleko prosto do garnka czy coś)

-Gospodyni zamknęła kuchnie ,a ja nie mam gdzie zagotować  mleka... 

-Ale wie pani...hmmmmm....my tu nie mamy kuchenki...

-Szkoda

No szkoda.Powiem szefowej,żeby nam sprowadziła.Może na kolacje będą flaczki :)


Wkurza mnie,jak faceci wpychają się bez kolejki,strasznie im spieszno kupić alkohol,zwyczajnie pali im się

Bez litości odsyłam ich na koniec ogonka.

Ludzie czekają  cierpliwie po 2-3 bułki a tu taki się wpycha... 

O,a na końcu stoi kobieta w ciąży... 

-Proszę,pani podejdzie-słucham

-Pol litra luksusowej...

Hmmm... kurde...bez komentarza.


Do sklepu wchodzą dwaj zataczający się pięćdziesięcioletni panowie

-poproszę pół litra wódki

-on nie jest pełnoletni-donosi ten drugi

-taaak a ja jestem dziewicą-odpowiada Andzia


głupota zarchiwizowana cd



-czy jest lech w butelce?

-mamy tylko w sześciopaku

-a ile ich tam jest?

                    *********************

 -czy będzie drób?

-tak,jutro o 9.00

-a będzie otwarte?

                    *********************

-poproszę pół litra wódki

-jakiej?

-takiej do picia

                    *********************

 -poproszę dwa kotlety schabowe z karkowki


głupota zarchiwizowana cd



-Czy woda po ugotowaniu śląskiej jest pomarańczowa?

                    ******************

-czy jest papier toaletowy?

-tak

-w rolkach?

                    ******************

-poproszę wodę cytrynową,tylko żeby była czysta 

                    ******************

-poproszę dżem z powideł śliwkowych

                    ******************

-czy te parówki są świeże,bo to dla małego dziecka

-tak

-to poproszę 0,5 kg i musztardę

                    ******************

-a ten chleb jak się nazywa?

-posypany mąką  

-czemu?

-bo ma mąkę na wierzchu  

-ale w środku to już nie ma mąki ,tak?  

                    ******************

-poproszę cukier  

-kilogram czy pół?

-a jaka jest różnica? 

                    ******************


   




głupota zarchiwizowana


głupota niektórych ludzi jest bezmierna jak ocean,szczególnie w sezonie ,kiedy pełno jest "stonek".Zresztą jak się przekonacie tubylcy wcale nie są lepsi :)

A oto kilka wspaniałych perełek z minionych lat

                    ****************

Dziewczyna patrząc na wędzoną makrelę: 

-Czy to ryba z nocnego połowu? 

                    ****************

-Poproszę serek topiony

-Czysty czy z dodatkami?

-Czysty...może być z ziołami 

                    ****************

-Z czym są te jagodzianki?

                    ****************

-Poproszę piwo z lodówki,ale żeby było ciepłe... 


  




reinkarnacja


kiedys już miałam podobny blog,już go nie ma ale wpisy pozostały -więc do dzieła i....uważaj co mówisz bo głupie słowa też mają swoją moc

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...